Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2013

Pierwsze spotkanie z minerałami Lily Lolo

Obraz
   Od dłuższego czasu w stosunku do makijażu jestem coraz bardziej wymagająca. Nie chcę wyglądać tylko pięknie, ale również pragnę aby to co mam na twarzy było jak najbardziej naturalne. Stąd właśnie zainteresowanie kosmetykami mineralnymi. Z marką Lily Lolo po raz pierwszy miałam styczność miesiąc temu, kiedy zamówiłam pierwsze dwie próbki podkładów mineralnych wraz pędzelkiem Baby Buki. Zamówienie złożyłam na stornie www.costasy.pl i już trzy dni później mogłam testować podkłady. Rewelacyjne jest to, że Lily Lolo oferuje swoim klientom próbki, zarówno w formie woreczków strunowych (głównie żeby przetestować odcień) bądź słoiczków, w których jest 0,75 grama podkładu. Taka ilość starczy na kilkukrotne użycie, co umożliwia nam stwierdzenie czy dany produkt nam pasuje i czy wybrany kolor jest odpowiedni. Ja wahałam się pomiędzy dwoma odcieniami (Barely Buff i Blondie), więc zamówiłam oba :) Pędzelek Baby Buki jest naprawdę malusieńki, ale rewelacyjny. Jego włosie jest mięciutki

Moje ukochane Urban Decay, czyli Revolution Lipstick :)

Obraz
   Moja miłość do marki Urban Decay zaczęła się wraz z wejściem na rynek paletki Naked 2. Pokochałam ją całym swoim sercem :) Uwielbiam tą markę przede wszystkim za jakość produktów, ich trwałość i pigmentację.  Ostatnio w moje ręce wpadła szminka z nowej serii, czyli  Revolution Lipstick . Kupiłam ją na stronce  http://www.hqhair.com  i dotarła do mnie po tygodniu. Odcień, który wybrałam to Naked2, ze względu na fakt, iż zależało mi na kolorze w odcieniu nude. Brakowało mi takiego koloru w mojej kolekcji.  Ogólnie UD wydało małą ilość odcieni, bo niestety tylko 22 i w związku z tym ciężko jest wybrać odcień bardzo jasny. Dwie najjaśniejsze szminki to właśnie Naked2 i Native (na tą drugą też się skusiłam i już do mnie leci :) ). I jak wrażenia? Jestem zakochana w tej szmince, używam ją prawie codziennie do miesiąca. Zmiotła konkurencję w kilka dni. MAC, Smashbox, Rimmel czy L'oreal chwilowo odstawiłam na koniec szafki. Teraz króluje UD i ich rewelacyjny produkt :)  Pokochała