Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2014

Produkty, które na stałe zagościły w mojej kosmetyczce...

Obraz
   Witajcie Kochane, Dzisiaj postanowiłam pokazać Wam produkty do pielęgnacji, które od roku regularnie używam i na stałe zagościły w mojej codziennej rutynie. Z produktami  Mario Badescu  po raz pierwszy miałam styczność rok temu, gdy złożyłam swoje pierwsze zamówienie na stronie  BeautyBay . Kupowałam wówczas cienie z Urban Decay i do koszyczka wrzuciłam parę innych drobiazgów. W ten oto sposób znalazłam swoich ulubieńców w kilku dziedzinach. Mario Badescu Glycolic Acid Toner - tonik do częstego używania. Ekstrakt z grejpfruta złuszcza, odświeża i pobudza przeciążoną i suchą skórę. Tonik pomaga zmniejszyć przebarwienia ze starych blizn potrądzikowych. Osobiście nie mam problemów z bliznami potrądzikowymi, więc nie wiem czy w tej kwestii się sprawdza, ale dla skóry mało problematycznej (tak jak moja) jest rewelacyjny.  Skład: Deionized Water (Aqua),Aloe Vera (Aloe Barbadensis Leaf Juice) Gel,Grapefruit (Citrus Grandis Fruit) Extract, Glycolic Acid. Mario Ba

Bobbi Brown Moisture Rich Foundation

Obraz
   Od dłuższego czasu jestem wielką fanką kremów BB i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Jednakże, w mojej kosmetyczce nie może zabraknąć również podkładu. I tak od jakiegoś czasu szukam swojego ideału. Kiedyś moim ideałem było Parure Aqua, a teraz stał się nim podkład Bobbi Brown Moisture Rich Foundation SPF 15.  Wg mnie, dla osób, z suchą skórą jest to podkład idealny. Ja mam kolor Sand (02), który dobrała mi Pani w Douglasie. Trafiła bardzo dobrze, gdyż kolor ten ładnie neutralizuje moje zaczerwienienia, których mam dość sporo na twarzy.  Podkład, po nałożeniu idealnie stapia się ze skórą i jest praktycznie niewidoczny. Nie wysusza, wręcz przeciwnie, nawet delikatnie nawilża. Po nałożeniu sprawia wrażenie jakby twarz była nieco świecąca, ale po nałożeniu delikatnie pudru, efekt ten znika.  Podkład jest zapakowany w szklaną buteleczkę, niestety bez żadnego aplikatora, co powoduje, że łatwo można wylać za dużo produktu. Jest to zdecydowanie minus. D

Bobbi Brown Long-Wear Gel Eyeliner

Obraz
   Kocham kreski na powiece i dlatego też jestem wielką fanką wszelakich eyelinerów. Ostatnio zaczęłam swoje poszukiwania ideału w formie żelu (w pisaku już znalazłam i jest to produkt z MUFE, piałam o nim tutaj ) i znalazłam swoje cudo :) Jest to Long-Wear Gel Eyeliner z Bobbi Brown.   W pierwszej kolejności kupiłam eyeliner w kolorze 26 Forest Shimmer Ink. Zakochałam się w tym odcieniu od pierwszego spojrzenia. Moim zdaniem jest to kolor niedoceniany, ale naprawdę wart każdej złotówki. Jest to piękny zielony odcień z bardzo delikatną złotą perłą. W słońcu mieni się niesamowicie. Zachwycona tym eyelinerem postanowiłam dokupić drugie cudo. I tak w moje ręce wpadł 28 Denim Ink. Piękny granatowy odcień z delikatnymi srebrnymi drobinkami. Oba odcienie zachwyciły mnie od pierwszego użycia i obecnie nie wyobrażam sobie, iż mogłabym ich nie mieć w swojej kolekcji. Eyelinery z Bobbi Brown są najlepsze ze wszystkich jakie do tej pory używał

MAC w Katowicach w końcu otwarty! :)

Obraz
   Oszalałam ze szczęścia jak zobaczyłam, że 10 kwietnia otworzył się (w końcu) salon MAC w Katowicach (Galeria Katowicka) :)  Oczywiście mój portfel już się tak bardzo nie uśmiechał :) W końcu na spokojnie mogłam dotknąć wszystkiego na co miałam ochotę. Wszystko, czego pragnęłam, było dostępne tuż na wyciągnięcie ręki. I w taki oto sposób wydałam "majątek" na to co wg mnie było konieczne. Oto moje cuda: A teraz kilka ujęć dodatkowych: Dwa piękne, kremowe róże: Pigmenty, w których się zakochałam: Kredki do oczu: I jeszcze jedno cudo do oczu: Na koniec mały drobiazg do ust: A tak to się prezentuje na mojej ręce: Od lewej: Eyeliner Macroviolet, kredka Undercurrent, kredka Smolder, róż So Sweet, So Easy oraz róż Something Special Od lewej: pigment Vanilla, pigment Teal Zakupy mogę zaliczyć do naprawdę udanych :D Nie mogę się doczekać kiedy zacznę wszystko testować. Obiecuję, że wkrótce pr