Witajcie ponownie na moich blogu, Jak już zapewne wiecie marka Tarte bardzo mnie zainteresowała ze względu na wiele ciekawych produktów, które trafiły w moje ręce. Poza tym filozofia tej marki też także przypadła mi do gustu. Dzięki temu chętnie sięgam po kolejne produkty, chociaż ze względu na brak bezpośredniej dostępności w naszym kraju, sprowadzanie ich wiąże się jednak z dodatkowymi kosztami. Kolejnym produktem, o którym trzeba koniecznie wspomnieć jest korektor Shape Tape Contour Concealer, dostępny obecnie aż w 14 odcieniach. Produkt ten stał się hitem Internetu w oszołamiająco szybkim czasie. Praktycznie każda amerykańska vlogerka opowiadała o nim w samych superlatywach. Na początku bardzo sceptycznie podchodziłam do tego korektora, ale po udanej przygodzie z podkładem postanowiłam dać mu szansę i się nie zawiodłam. Tarte Shape Tape Contour Concealer W pierwszej kolejności zaopatrzyłam się w odcień Fair, który jest najjaśniejszym z gamy. Faktycznie, trze
Od zawsze ciągnęło mnie w kierunku azjatyckiego rynku kosmetycznego ze względu na składy produktów, opakowania i wiele innych czynników. Niezbyt łatwa dostępność ich produktów wielokrotnie mnie zniechęcała do zakupów. Tym razem jednak, po wysłuchaniu wielu pozytywnych opinii na amerykańskim youtubie dałam się przekonać, że Koh Gen Do Maifanshi Aqua Foundation, to dokładnie to czego potrzebuję. Oczywiście, gdy zamawiałam swój pierwszy podkład tej marki, nie było jeszcze japanstore.pl (albo i był, ale ja nic a nic o tym sklepie jeszcze wówczas nie wiedziałam) i gdy już prawie zrezygnowałam z zakupów film Melissy Alatorre ponownie przekonał mnie, że nie powinnam tak szybko rezygnować. I tak właśnie zakupiłam swój pierwszy podkład marki Koh Gen Do. Koh Gen Do Maifanshi Aqua Foundation Podkład ten przychodzi do nas w pięknej, szklanej buteleczce, której spód jest czerwony. Marka Koh Gen Do na szczęście nie uległa trendowi, aby nie dawać pompki. I bardzo dobrze, bo podkład jest
Witajcie Kochani, Matowe pomadki nadal są na topie i mimo, iż coraz częściej pojawiają się nowe propozycje, to nadal mam wrażenie, że mat na ustach pozostanie z nami jeszcze długo. Dlatego też chciałam Wam dzisiaj przedstawić dwa rodzaje pomadek, które wypuściła marka Clinique o nieco przydługich nazwach, czyli Pop Matte Lip Colour + Primer oraz Pop Liquid Matte Lip Colour + Primer. Od lewej: Clinique Pop Matte Lip Colour + Primer, Clinique Pop Liquid Matte Lip Colour + Primer Clinique Pop Matte Lip Colour + Primer to pomadka standardowa, w sztyfcie. Opakowanie jest bardzo ładne i co mi się najbardziej w niej podoba, to ten matowy dół w kolorze takim samym, jakim mamy pomadkę. Ułatwia to w kuferku wyszukiwanie produktu, bo od razu widzimy po jaki kolor sięgamy. Pomadka ma standardową pojemność 3,4 gramy. Od lewej: Clinique Pop Matte Lip Colour + Primer, Clinique Pop Liquid Matte Lip Colour + Primer Ja zdecydowałam się na odważny, mocny
Bardzo mroźny! Buu!
OdpowiedzUsuń